niedziela, 6 kwietnia 2014

Angelika Kuźniak - Papusza



tytuł: Papusza
autor: Angelika Kuźniak
data wydania: 2013
wydawnictwo: Czarne
liczba stron: 200
cena: 39,90



No i mam problem. Nie taki znowu duży, ale też nie z tych małych.Wczoraj przeczytałam „Papuszę”. Jaki problem, chciałoby się spytać. Ano taki, że kompletnie nie wiem od czego zacząć. Nadmiar emocji, wzruszeń, zachwytów, smutków, ciepłego uśmiechu biją się we mnie nie pozwalając zebrać myśli i stworzyć z nich poukładanych, jasnych zdań. Poniższy tekst będzie więc zagmatwany, urwany, niewiadomy. Tak jak książka Angeliki Kuźniak. Jak cała nasza wiedza na temat cygańskiej poetki, jak całe jej życie…

Obcowanie z przyrodą, biesiadowanie do białego rana, wędrowanie z miejsca na miejsce, twarde, ludowe prawo. Tak w ogromnym skrócie można opisać życie Cyganów. Przeniknięcie z takiego świata do świata Związku Literatów Polskich, otrzymywanie stypendium od ministra kultury to dla tej grupy etnicznej rzecz abstrakcyjna, nietypowa, kłócąca się z wieloletnią tradycją. Nie zapominajmy też o roli kobiety w cygańskiej kulturze. A tutaj mamy Bronisławę Wajs, która tego dokonała. Po tym jak samodzielnie nauczyła się pisać i czytać, prosząc polskie dzieci o możliwość pożyczenia książek, zaczęła pisać wiersze. Proste, piękne, dziecinne wierszyczki, jak sama o nich mówiła. Sporo w nich było o Cyganach, o lasach, o snach, o tęsknotach różnych. Odkrył ją Jerzy Ficowski. Przetłumaczył i opublikował jej wiersze. Gdyby nie on, Bronisława Wajs odeszłaby w zapomnienie, a my nie poznalibyśmy jej twórczości. W książce opublikowane są listy, jakie do siebie pisywali. Jerzy Ficowski motywował ją do dalszego pisania, a ona mu skromnie, cudownie łamaną polszczyzną odpisywała. A jeszcze Julian Tuwim miał co nieco do powiedzenia na temat Papuszy… cudownie było się móc z tym wszystkim zapoznać.

Były wędrówki, ukrywanie się, wróżby, podkradanie kur. Były listy pisane na kolanie. Z czasem były różne mieszkania. Był mąż Dionizy, nazywany Dyźkiem i synek Tarzan, który później wybierze własną drogę z dala od matki. Publikacje Papuszy rozzłościły Cyganów, zarzucali jej, że wyjawia ludowe tajemnice. Domyślali się jak dużo mogła powiedzieć Ficowskiemu. Osamotnienie i niezrozumienie wywołały smutek, lęki, dramatyczne zachowania. Potrzebne było leczenie psychiatryczne. Gdy bywało lepiej wypisywano ją do domu, a tam dużo starszy mąż tracił na zdrowiu. Słaba, drobna kobieta musiała przynosić opał, gotować, cały czas coś robić. Niewdzięczny był los Bronisławy Wajs, cygańskiej poetki wyklętej. Zakończył się 26 lat temu w Inowrocławiu.

Nigdy nie interesowałam się Cyganami, ich historią i kulturą. Byli, bo byli. Z dala ode mnie. Mam w głowie jakieś informacje, masę skojarzeń i jeszcze więcej wyobrażeń. Dzięki Angelice Kuźniak mogłam pobyć blisko jednej z nich, wyjątkowej kobiety, nazywanej Lalką. Autorka stworzyła rzetelną a zarazem piękną i poruszającą biografię. Należą jej się za to ukłony do samej ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zagubiony ptak - Jowita Kosiba

Z nazwiskiem autorki spotkałam się zupełnie przypadkiem, kiedy w moje ręce trafił fenomenalny ''Nokurn''. Intrygujaca akcja,...